Szkolny sposób na smutki – opowiadanie
Podobne artykuły
Szkolny sposób na smutki – opowiadanie
Tego dnia Diana widziała, że jej chłopak Patryk chodzi po szkole wyjątkowo nerwowy. Oboje byli uczniami klasy maturalnej, a wielki egzamin zbliżał się coraz większymi krokami. Dziewczyna nie martwiła się tym bardzo, ponieważ była świetną uczennicą, za to Patryk… No cóż, do ideału maturzysty było mu daleko.
Diana wiedziała, że zwykła rozmowa czy całus nie pozwolą jej ukochanemu się wyluzować, dlatego postanowiła znaleźć inną metodę na to, by poprawić chłopakowi nastrój. Chociaż nikt z otoczenia nigdy by na to nie wpadł, Diana była zboczona i żywiła pogląd, według którego nic tak nie podnosi poziomu hormonu szczęścia jak dobry seks.
Gdy w szkole rozbrzmiał dźwięk dzwonka oznajmiający długą przerwę, Diana pociągnęła Patryka za rękę w stronę najmniej uczęszczanych licealnych toalet… Chłopak spoglądał niepewnie na Dianę, podczas gdy ona wciągała go do damskiej części sanitariatów. Gdy za parą zamknęły się drzwi kabiny, Diana nie zwlekała z natychmiastowym przystąpieniem do dzieła. Spodnie Patryka w kilka sekund zostały opuszczone do kostek, a w ślad za nimi podążyły bokserki. Wtedy dziewczyna uklęknęła, mocno objęła dłonią jeszcze miękkiego penisa chłopaka i błyskawicznie wsadziła go sobie do ust. Zaskoczony licealista aż krzyknął z zaskoczenia, jednak już po chwili jego przyrodzenie mocno nabrzmiało, ukazując swoje zadowolenie z zaistniałej sytuacji…
Diana szybko poruszała językiem po żołędzi penisa, podczas gdy jej zwinne dłonie pieściły delikatnie jądra. Patryk z zachwytu oparł się bezwiednie o ścianę toalety i pojękiwał cicho, nie przejmując się tym, że ktoś może go usłyszeć. Dziewczyna poruszała swoimi ustami coraz szybciej po członku, raz zaciskając, a raz rozluźniając wargi. Minę miała przy tym taką, jakby i jej seks oralny sprawiał olbrzymią przyjemność.
Po nieco ponad pięciu minutach wysiłek Diany zaowocował obfitym wytryskiem wprost w rozchylone, obrzmiałe usta dziewczyny. Nieco zaskoczona takim obrotem sprawy szybko połknęła nasienie Patryka i uśmiechnęła się figlarnie. Już po chwili para opuszczała toaletę z zadowolonymi minami, trzymając się za ręce.
Tu nie ma komentarzy, ale Twój może być pierwszy.
Napisz komentarz