Szybka akcja w przymierzalni – opowiadanie

24531

W ostatni weekend wybrałam się z moim mężczyzną do centrum handlowego – na gwałt potrzebowałam nowej sukienki. Luby nie był zachwycony perspektywą przydługich zakupów… Nie należę do tych kobiet co wchodzą do sklepu, biorą kieckę i wychodzą, za to lubię sobie poszperać, pomierzyć, powybrzydzać…

Od dłuższej chwili byliśmy w sklepie jednej z sieciówek, choć był to jeden z moich ulubionych sklepów, kompletnie nic nie mogłam dla siebie znaleźć… Nagle mój mężczyzna podszedł do mnie, wręczył mi do ręki bardzo malutki kawałek czerwonej tkaniny i powiedział, że mam iść to natychmiast przymierzyć.

Jego wzrok był co najmniej dziwny, dlatego nie zastanawiałam się długo i wskoczyłam do najbliższej kabiny… Kawałek materiału okazał się sukienką, w dodatku bardzo, bardzo kusą, ledwie zakrywającą pośladki. Muszę jednak przyznać, że wyglądałam… nieźle.
Już miałam zamiar zdjąć z siebie łaszek, ponieważ jego cena była horrendalna, gdy drzwi kabiny otworzyły się i wślizgnął się przez nie mój mężczyzna. Zmierzył mnie od góry do dołu rozpalonym wzrokiem, a po jego minie poznałam, że nie wyjdę z przymierzalni tak prędko, jak planowałam…

Wcale się nie pomyliłam – już po chwili ukochany opuścił spodnie, zaczął wpychać mi łapy pod mierzoną sukieneczkę, zsunął mi majtki, i nie bawiąc się w żadne gry wstępne wbił się we mnie. Fetyszysta kusych sukienek musiał nieźle podniecić się już widząc kieckę na wieszaku, tak był napalony.

Facet brał mnie ostro w przymierzalni, a ja poddałam się temu opierając swoje ciało o lustro za moimi plecami. Mogłabym opowiadać dłużej, ale całość trwałą właściwie chwilkę, ukochany zaspokoił się wyjątkowo szybko, spuścił się we mnie, dokończył dzieła ostrymi ruchami palców, następnie podniósł mi majtki i wyszedł z kabiny tak szybko, jak wcześniej do niej wszedł.

Sukienka została kupiona mimo olbrzymiej ceny, i choć nie ubrałam jej akurat na tę okazją, na którą potrzebowałam sukni, świetnie służy nam w sypialni.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *